Czy coaching językowy ma zastosowanie na kursach dla firm ?
Żeby w pełni zrozumieć po co komu w firmie coach językowy, pozwolę sobie przedstawić poniżej jak dotychczas firmy inwestują w kompetencje językowe swoich pracowników. Otóż, jeśli szukają oszczędności, wyposażają wybranych pracowników w zestawy do samodzielnej nauki języka (pracownik ma dostęp do platformy online, która konsekwentnie mierzy jego postępy, które z kolei monitorowane są przez dział HR, żeby mieć pewność, że inwestycja się opłaca). Kłopot w tym, że od lat słyszę jak niechętnie sami pracownicy sięgają po takie rozwiązania, które, co tu dużo mówić, nie pozwalają na pełny kontakt z językiem mówionym, osobą lektora, a także nie motywują do zgłębiania wiedzy w pojedynkę.
Istnieją również firmy, które wolą nieco bardziej tradycyjne rozwiązania i znają wagę skutecznej komunikacji w świecie biznesu. Wysyłają one pracowników na kursy lub szkolenia językowe w grupach. Zajęcia odbywają się średnio 1, 2 razy w tygodniu, a uczestnicy mają większą szansę interakcji oraz nabywania umiejętności w szerszym gronie i na szerszym forum. Tylko, że okazuje się często, iż jakkolwiek przyjemne są zajęcia w licznych grupach (bo tyle się na nich dzieje), nie przynoszą one spodziewanych efektów, a firmy inwestują w kursy latami, bez widocznych postępów.
Jak wpisuje się więc w ten kanon coaching językowy? Z całą pewnością jest najbardziej efektywnym rozwiązaniem w tych przedsiębiorstwach, które stawiają na szybkie i widoczne postępy językowe pracowników i które chcą mieć pewność, iż pracownik nie zmarnował na kursie językowym czasu oraz funduszy zainwestowanych w niego z budżetu firmy.
W tej chwili z tego typu zajęć korzysta najczęściej kadra zarządzająca, menedżerowie projektów, dyrektorzy oraz osoby, które intensyfikują swoje działania w obszarze wiedzy językowej oraz takie, którym zależy na bardzo precyzyjnie określonym programie (np. słownictwo specyficzne dla danej branży).
Praca z coachem językowym jest usystematyzowanym procesem rozwoju kompetencji językowych. Zajęcia indywidualne oparte są na intensywnej interakcji oraz pracy Klienta i weryfikacji jego postępów. Coach w tym wypadku oprócz przekazywania wiedzy językowej pomaga w definiowaniu celów Klienta oraz czuwa nad ich realizacją.
Indywidualne podejście coacha pozwala na świadome stosowanie przez niego narzędzi, rozwiązań i strategii działania, które będą pobudzają efektywne przyswajanie wiedzy przez tego konkretnego Klienta. Pomoże to Klientowi precyzyjnie określić kompetencje językowe, potencjał oraz warunki jakie sprzyjają przyswajaniu języka obcego (u każdego mogą być one różne).
Klient wraz z coachem językowym definiuje plan i obszar działania. Wpływa to znacząco na zwiększenie tempa i efektywności rozwoju kompetencji językowych. Praca z coachem zwiększa również poczucie odpowiedzialności i motywacji u Klienta.
Zajęcia opracowane są w 100% zgodnie z wymaganiami postawionymi przez Klienta. Materiały zawierają jedynie wątki interesujące Klienta. Czas, intensywność, a często i miejsce spotkań przystosowane są do potrzeb osoby Klienta.
Po kilku, kilkunastu lub serii kilkudziesięciu spotkań Klient zyskuje nie tylko wiedzę, lecz również świadomość swoich kompetencji językowych, wyzbywa się ‘blokady’ a więc lęku przed mówieniem w języku obcym, nabiera pewności siebie i zdecydowanie motywuje się do dalszej pracy, widząc szereg korzyści wynikających z właśnie tej konkretnej metody w nauczaniu języków obcych.
Same firmy lub ich działy HR z pewnością chętniej stosowałyby coaching językowy gdyby miały szansę z niej skorzystać. Kiedy koordynator kursów językowych w swojej firmie tłumaczy mi, że firmy nie stać na szkolenie np. 30 osób w trybie indywidualnym, wtedy proszę żeby przekalkulowali, czy bardziej opłaca się firmie przez rok intensywnie szkolić pracownika metodą coachingu i mieć widoczne efekty już po kilku miesiącach szkolenia, czy wolą przez kilka lat płacić za kursy grupowe przy stałych, lecz mniej spektakularnych wynikach.
Sądzę, iż coaching językowy ma szansę zaistnieć i na stałe wpisać się w zakres szkoleń językowych właśnie w firmach. Jednakże to, jak szybko możemy się spodziewać praktykowania coachingu do nauczania języków obcych w firmach będzie też zależało od nas- coachów językowych. Im więcej dobrych szkoleń językowych przeprowadzimy, tym łatwiej będzie nam przekonać przedsiębiorców do inwestowania w rozwój największej wartości swoich firm – pracowników.
PS- naturalnie, metodę coachingu językowego można zastosować na zajęciach/ sesjach grupowych, ale o tym innym razem… J
Mgr Diana Karczewska – coach neurojęzykowy
